Rafał Kozłowski, wiceprezes zarządu Asseco Poland 23 marca br. Złożył rezygnację z pełnionej funkcji i od 1 kwietnia 2021 roku przechodzi do Asseco Enterprise Solutions – obejmie w tej spółce stanowisko prezesa Przegląd brokera Forex ICM Brokers. ICM brokerzy Opinie inwestorów zarządu. Jednocześnie nadal pełnił będzie funkcję wiceprezesa Asseco International i CFO tej Grupy.
W imieniu Zarządu dziękuję Karolinie i Rafałowi za dotychczasowy wkład i zaangażowanie w budowanie przewagi konkurencyjnej Grupy Asseco – mówi Adam Góral, Prezes Zarządu Asseco Poland. Jednocześnie życzę im sukcesów w nowych rolach i jestem przekonany, że zmiana ta obojgu przyniesie wiele satysfakcji oraz przyczyni się do ich dalszego rozwoju – dodał Prezes. Asseco Enterprise Solutions to holding, należący do Grupy Asseco, skupiający rozwiązania ERP i obecnie jeden ze strategicznych obszarów, z którym Grupa wiąże duże plany rozwojowe. Decyzja Rafała Kozłowskiego o rezygnacji z funkcji pełnionych w Asseco Poland jest związana z chęcią większego zaangażowania się w rozwój tego obszaru biznesowego, poinformowali przedstawiciele Grupy. – Przy takim nastawieniu dużo energii może niepotrzebnie „pójść w gwizdek”. Ale Karolina potrafi swoim entuzjazmem bardzo dobrze zarządzać.
I dziś ja też już coraz częściej mówię, że na to, co mam, ciężko zapracowałam – uważa. – Nie potrafię się zdobyć na telefon do urzędu, w którym trzeba coś wyjaśnić w prywatnej sprawie. Ale jeśli trzeba gdzieś zadzwonić służbowo, bez problemu mogłabym dzwonić do prezydenta i do premiera – mówi.
Dlatego audyt i szerzej konsulting uważam za świetne miejsce, w którym warto zacząć karierę – mówi z niegasnącym przez całą rozmowę entuzjazmem. Rafał Kozłowski, Wiceprezes Zarządu Asseco Poland 23 marca br. Złożył rezygnację z pełnionej funkcji i od 1 kwietnia 2021 r. Przechodzi do Asseco Enterprise Solutions, w którym objął stanowisko Prezesa Zarządu. Jednocześnie nadal będzie pełnił funkcję Wiceprezesa Asseco International i CFO tej Grupy.
Kiedy trzeba z kimś biznesowo powalczyć, wystawia się do negocjacji właśnie taką osobę jak Karolina, jest do takich zadań idealna – mówi Rafał Kozłowski. Teraz moim szefem jest Adam Góral, który jest bardzo doceniającą i chwalącą osobą – mówi Rzońca-Bajorek. – Zrugała mnie, że żaden facet by tak w życiu nie powiedział.
Kiedy weszła do zarządu i koleżanka z pracy przyszła jej pogratulować, odpowiedziała, że ma sporego farta. Uważa, że w pracy dostała dużo „motywujących kopniaków”, które poprawiły jej pewność siebie. Szybko ponownie zaszła w ciążę, zorientowała się też, że w dziale finansów trudno będzie jej awansować. Znaczenie miało też to, że w audycie bardzo dużo się wyjeżdża, a to się nijak nie sumuje z małym dzieckiem w domu – wspomina.
– Praca jest dla mnie ważna, daje mi energię do innych działań. Lubię pokazać, że jestem w czymś najlepsza, i dobrze, kompetentnie czuć się w tym, czemu się poświęcam – mówi pytana, po co jej dodatkowe zadania. W Asseco zaczęła od nadzoru nad sprawozdawczością, do czego szybko dołączył kontroling w całej grupie (czyli nadzorowanie dokumentów wszystkich jej spółek). – Rafał zauważył, że owszem, biorę odpowiedzialność za rzeczy, za które często nie powinnam, ale potem zawsze doprowadzam je do końca.
Decyzja Rafała Kozłowskiego o rezygnacji z funkcji pełnionych w Asseco Poland jest związana z chęcią większego zaangażowania się w rozwój tego obszaru biznesowego. “W imieniu zarządu dziękuję Karolinie i Rafałowi za dotychczasowy wkład i zaangażowanie w budowanie przewagi konkurencyjnej Grupy Asseco” – powiedział Adam Góral, prezes zarządu Asseco Poland. “Jednocześnie życzę im sukcesów w nowych rolach i jestem przekonany, że zmiana ta obojgu przyniesie wiele satysfakcji oraz przyczyni się do ich dalszego rozwoju” – dodał. Koledzy z pracy czasem ją wyhamowują, bo boją się, że zbyt szybko się zawodowo wypali. W karierze pomogło jej to, że spółki z sektora IT potrafią pracowników doceniać.
– W Karolinie Stały dochód Etf na dysk ice age dane piasty jest energia i chęć robienia nowych rzeczy, ale także wielka wytrwałość. Kiedy nie wszystko idzie zgodnie z planem, zagryza zęby, siedzi nad projektem do skutku i nigdy nie rezygnuje z podążania w kierunku, który wcześniej został obrany. A nawet ma wtedy jeszcze większą motywację do tego, żeby dokończyć zadanie – mówi. O Asseco słyszała, że to firma wymagająca od strony finansowej, bo jej sprawozdania są z uwagi na rodzaj działalności i złożoność grupy skomplikowane. Ale Karolina Rzońca-Bajorek zawsze dbała o to, żeby w pracy nie było jej zbyt łatwo. W dodatku Asseco rozwijało się poza Polską, co wymagało od pracowników utrzymywania kontaktów na całym świecie, a ona na swojej krótkiej liście wymagań miała stały kontakt z językami obcymi.
W Baltonie firmowy hub był najpierw w Dubaju, a potem w Bombaju, żyło się wówczas w jakiejś mierze w rytmie i kulturze narzuconej przez kogoś z zewnątrz – mówi Rzońca-Bajorek. – Przy pracy w audycie w takiej firmie dostaje się możliwość dogłębnego przyjrzenia się wielu branżom. Analizowałam modele biznesowe wydawców prasy, firm farmaceutycznych, stoczni, producenta butelek. Audytowałam potężne firmy, w których mogłam podglądać, jak od podszewki wygląda ich biznes dystrybucyjny, produkcyjny, a jak dział finansowy.
– Nie znał mnie wtedy prawie wcale, ale to nie miało znaczenia. Jego decyzja wynikała z tego, że nie chciał, żeby z tego stanowiska odszedł Rafał, który był świetnym dyrektorem finansowym – wspomina Rzońca-Bajorek. – Powoli tworzyłam do tych zadań własny zespół, co wcale nie było łatwe, bo kiedy przyszłam do firmy, właściwie musiał się on sformułować na nowo. To był dla mnie trudny czas, często siedziałam w pracy do rana – mówi. Zaproponował jej obowiązki jej poprzedniej szefowej, czyli zarządzanie całą sprawozdawczością firmy. Właśnie zmieniła pracę i zapytana, kogo chciałaby polecić na swoje miejsce, wskazała byłą pracownicę.
Do Zarządu Asseco Poland na stanowisko Wiceprezesa Zarządu ds. Finansowych została powołana Karolina Rzońca – Bajorek, dotychczasowa Dyrektor Pionu Finansowego Grupy Asseco. – Przekonałam się, że ludzie czasem potrzebują uważniejszej komunikacji, a MMCIS grupy lub Forex Trust Management moja bezpośredniość i tempo potrafią wystraszyć.
– Osoby, która jest energiczna, której się chce, jest ambitna i nie boi się wyzwań – mówi. – Miałam poczucie, że nie dotykam samego sedna – nie buduję, nie czuję ryzyk biznesowych, nie zarządzam stałym zespołem – mówi. Przez pierwsze półtora roku zbierało się punkty i dopiero po półtora roku „testowania” różnych przedmiotów można było zdecydować o wyborze kierunku studiów. Uważam, że to świetne rozwiązanie, bo człowiek, żeby świadomie wybrać szczęśliwe życie, w tym pracę, w której będzie się realizował, potrzebuje czasu – wspomina Karolina Rzońca-Bajorek. – Wybierając studia, metodą eliminacji doszłam jednak do tego, że nie zostanę lekarzem, informatykiem ani matematykiem. A także nie zrealizuję marzenia, żeby zostać aktorką.
W EY zetknęła się też po raz pierwszy z korporacyjnymi procedurami i standardami, co potem ułatwiło jej dalszą karierę. Studia w SGH, prestiżowej kuźni kadr finansowych, szybko przełożyły się na jej pierwszą pracę – audytora w EY. Pracowała tam trzy lata, ale jej celem od początku nie był etat w konsultingu.